Na rowerze

Foto: S. Frattesi

Północne Włochy mają praktycznie wszystko czego serce rowerzysty zapragnie. Prowincja Południowy Tyrol dysponuje siecią 600 km rozmaitych ścieżek rowerowych dla rowerów szosowych, MTB i zjazdowych. Im piękniejsze góry, tym większa satysfakcja dla rowerzystów. Dolomity ze względu na piękno i bogactwo naturalne zostały w 2009 roku zapisane na listę UNESCO. Fani MTB powinni szukać wrażeń właśnie w Dolomitach, które oferują trasy zróżnicowane pod względem wysokości, długości i różnicy poziomów. Zazwyczaj wyczyny niemożliwe dla średniego rowerzysty stają się w Dolomitach możliwe dzięki wykorzystaniu zimowej infrastruktury i wyciągów pomagającym pokonać duże wysokości. Dlatego również miłośnicy rowerów zjazdowych odnajdą tutaj swoje miejsce.

Foto: S. Frattesi

Bardziej komfortową jazdę np. na rowerze szosowym proponują trasy w dolinach. Jedną z najbardziej znanych i najładniejszych tras jest Via Claudia Augusta, która wiedzie z Niemiec aż do Wenecji. Jej najbardziej spektakularną częścią jest trasa od przełęczy Reschenpass, doliną Etschtal wzdłuż rzeki Etsch (Adige) aż do Meran. Kolejną wyjątkową trasą rowerową o długości 366 km jest trasa zaczynająca się przy źródle Drawy (Drau) w Toblach/Dobbiaco a prowadząca wzdłuż rzeki przez Austrię aż do granicy ze Słowenią. Planując wycieczki rowerowe proszę pamiętać o wygodnym ich połączeniu z jazdą powrotną pociągiem.

Foto: S. Frattesi

Wypożyczalnie rowerowe (n.p. Kronplatz i Alta Pusteria) proponują również usługę tzw. „rowerowej taksówki”, która zabiera rowerzystów ze sprzętem do wybranych miejsc,  a stamtąd już każdy wraca rowerem oznaczoną trasą.